NY Academy of Arts jest prestiżową szkołą z internatem, przeznaczoną dla utalentowanych nastolatków
THAT bitch | Admin
Amber pociągnęła łyka, po czym spojrzała na kolesia, który wszedł do ich pokoju. Jean-Louis Lacroix.
-Taa?-spojrzała na niego.
-Pokój 66?-rozglądnął się dookoła. Ale czemu tu jest tyle dzieewczyn?
-99.-odpowiedziała, oddając butelkę Aishy.
Offline
Queen Bee | Modo
Spojrzała na Amber zabierając jej butelkę.Dopiła do końca i położyła się na łóżku,butelka z brzdękiem obiła się o coś pod materacem łoża Aishy.Machnęła ręką.
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
THAT bitch | Admin
Jean-L zaczął oglądać swój kluczyk. O nie, zjebałam sytuację. Nie, nie. Dobra, tak czy inaczej, chodziło o to, że źle obrócił kluczyk. Buja.
-Pardon.-bąknął pod nosem i wyszedł z pokoju.
Offline
Queen Bee | Modo
Parsknęła pod nosem i spojrzała na sufit.
-Słaby wystrój,trzeba go trochę przyozdobić.-Uśmiechnęła się szatańsko.
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
Moderator
Weszła do pokoju usiadła na łóżku nawet nie zauważyła kolejnej dziewczyny.
Offline
Queen Bee | Modo
-Teatr.-Machnęła włosami , siadając.-Ponieważ mam piękne rysy i aparat mnie kocha . Kiedyś byłam dziecięcą twarzą linii ubrań Versace .
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
Queen Bee | Modo
-Widzę , że jestem tu sławna .-Parsknęła i odgarnęła kosmyk włosów za ucho.-Miło mi Aisha Michelle Rockeffeller .
Przejechała koniuszkiem języka po pełnych wargach.
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
Queen Bee | Modo
-Bywałam w lepszych.-Mruknęła rozglądając się skrzywiona.
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
Queen Bee | Modo
-Moi rodzice byli ze mną tylko 1/4 całego mojego dotychczasowego życia . Wychowywała mnie praktycznie babcia . Która odeszła z tego świata 7 miesięcy temu . Popadłam w depresję i około 3 tygodnie temu wróciłam do normy.Teraz chcę szczęścia mojej siostrzyczki -Rosanne bo tylko na niej teraz mogę polegać .
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
Queen Bee | Modo
-A Howard to twój partner ?-Uniosła kpiąco brew.-To jednak Twoi rodzice , choćby nie wiem co zrobili i gdy Cię słucham , przepraszam , ale wydajesz mi się żałosna . Najgorszego ? Jak tak możesz .
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
THAT bitch | Admin
-Przynajmniej masz matkę.-powiedziała nieobecnym tonem, patrząc się na Lunę. Jebani egoiści, niedoceniający rodziców.
Offline
Queen Bee | Modo
Aisha zamknęła usta .
-Opowiadałam wam o imprezie na którą poszłam i wróciłam po 3 tygodniach ?
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
THAT bitch | Admin
-Nie.-Amber mimowolnie się uśmiechnęła, nachylając się w jej stronę. 3 tygodniowa impreza, LOL.
Offline
Queen Bee | Modo
-No więc impreza Górny Manhattan , dom najpopularniejszego chłopaka w szkole.Bawilismy u niego 3 dni , a potem film się urwał . Pamiętam tylko plaże w Californi i resztę na piasku.Przez tydzień balowaliśmy w klubach , drugi wracalismy.-Parsknęła na samą myśl .
Jam's about my pride and truth I cannot hide
Too Keep you satisfied.
True love that now exist is the love I can't resist
So jam by my side.
Offline
THAT bitch | Admin
Amber zaśmiała się, po czym przyszło jej do głowy pewnego rodzaju wspomnienie.
-Luna, nie musisz się wstydzić.-przechyliła głowę, "uśmiechając się"-Ja też raz dałam dupy dilerowi. Nie moja wina, że ojciec nie chciał mi dać więcej kasy. Wyczuł, że nie wydaję wszystkiego na ciuchy.
Offline